Popularne posty

środa, 28 września 2011

Dwie wygrane w Lotto! Rozważania nad zawiścią a zazdrością

Wczoraj wygrały dwie osoby. Oczywiście zazdrościmy wygranej, ale nie jesteśmy zawistni.

Zaraz pojawią się głosy - a czym to się różni?

Spróbuję wyjaśnić to na przykładzie:

ZAWIŚĆ - to w czym Polacy jako naród są najlepsi. Niestety, jest to nasza cecha narodowa...
Można wyjaśnić to tak:
Mam dwie krowy, sąsiad ma natomiast trzy. Ponieważ denerwuje mnie fakt, że ma on więcej, idę w nocy do obory sąsiada i zatruwam mu dwie krowy. A po kiego ma mieć więcej niż ja?! Jedna mu przecież wystarczy... Oczywiście on też jest zawistny i... na drugi dzień budzę się rano, a w mojej oborze tylko jedna krowa.... Powoduje to we mnie kolejną falę zawiści - co dalej można sobie wyobrazić....

ZAZDROŚĆ - cechuję wszystkie nacje bez wyjątku. Popularna w krajach anglosaskich lub opartych na tradycji luterańskiej.
Wyjaśnijmy to obrazowo tak:
Mam dwie krowy, sąsiad ma trzy. Ponieważ ma więcej niż ja, jestem zazdrosny. Cały czas myślę nad tym, jak by tu... mieć więcej niż on. Zbieram pieniążki, oszczędzam, aż w końcu udaje mi się kupić kolejne dwie krowy. Teraz ja mam cztery, a sąsiad tylko trzy. Oczywiście on jest zazdrosny i koło się zamyka. Mamy coraz więcej krów, mnożąc swój dostatek i swojej wioski....

Jak widać zawiść prowadzi do obopólnej destrukcji, zaś zazdrość jest pozytywnym zjawiskiem.

Szkoda, że w Polsce są to często synonimy... Mówiąc komuś, że jesteśmy zazdrośni o to że ktoś ma więcej, możemy być źle postrzegani...

Podobnie, aczkolwiek inaczej zjawisko tłumaczy wikipedia - http://pl.wikipedia.org/wiki/Zawi%C5%9B%C4%87_(emocja)

My tymczasem zazdrośmy wygranej i postarajmy się mieć więcej kasy w przyszłości!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz